poniedziałek, 30 lipca 2012

egzotycznie owocowa sałatka z miętą, melisą i brązowym cukrem


Sałatka ta jest najprostszym i jednym z bardziej smakowitych deserów podczas upalnych dni. Dodatkowo jest bardzo zdrowa - same witaminy. Jest ona także słodka, co chyba najważniejsze jest w deserze. Ale nie ma się co obawiać - słodycz w tej sałatce pochodzi ze zdrowych cukrów z owoców i z odrobiny brązowego cukru, który jest nieporównywalnie lepszy od tradycyjnego białego. Ważnym dodatkiem jest mięta i melisa. Za ich sprawą danie nabiera charakteru orzeźwiającego oraz pobudza nasze kubki smakowe. 

Aktualnie jest trwa sezon na pewne owoce tj.: brzoskwinie, nektarynki, jagody, maliny, śliwki etc. Ja jednak zrezygnowałam z owoców leśnych i postawiłam akurat owoce bardziej egzotyczne (nie mogłam się oprzeć, aby ich nie kupić jak zobaczyłam w sklepie takie świeże i odpowiednio dojrzałe!). Jednakże, absolutnie nie wyklucza się zastąpienia któryś owoców bądź dodania innych - wszystko wg własnego uznania. 

Składniki:
  • pół dojrzałego ananasa (odradzam tego z puszki - nieporównywalne są ich zapachy; tez z puszki prawie w ogóle nie pachnie)
  • 1 duży owoc granatu
  • 2 banany
  • 1 mango
  • 3 kiwi
  • 1 brzoskiwnia
  • 1 nektarynka
  • 2 mandarynki/ 1 pomarańcza
  • garść listków świeżej mięty
  • garść listków świeżej melisy
  • płaska łyżka brązowego cukru 
  • sok z połowy cytryny
Przygotowanie:
  1. wszystkie owoce umyć i osuszyć
  2. owoce obrać (z wyjątkiem brzoskwini i nektarynki) i pokroić
  3. zioła drobniutko posiekać
  4. zioła umieścić w moździerzu, dodać cukier i sok z cytryny
  5. wszystko dokradnie utrzeć
  6. tak przygotowaną pastę dodać do przygotowanych owoców
  7. dokładnie wymieszać
  8. deser serwować porządnie schłodzony poporcjowany - można dodać do każdej porcji porcję lodów np. waniliowych
Wskazówka nr 1.: pastę z ziół, cukru i soku z cytryny można delikatnie podgrzać - wtedy pasta zamienia się w coś na wzór karmelu - też pasuje wyśmienicie

Życzę smacznego!
 

muffinki beztłuszczowe z lekkim kremem mascarpone i borówką amerykańską


Muffinki te niesłychanie pasują do letnich i upalnych dni. Są małą słodką przekąską i jak najbardziej mogą zastąpić drugie śniadanie czy podwieczorek. Nie są ciężkie, gdyż ciasto, z którego wykonane są owe  babeczki, samo w sobie jest oparte na produktach sypkich i jajkach z całkowitym pominięciem zbędnych tłuszczów. Ponadto sam krem na wierzchu babeczek jest łagodną i leciutką wersją powszechnie znanego kremu opartego na serku mascarpone (mniejsza ilość tłustej śmietanki i możliwość zastąpienia jej taką o mniejszym procencie tłuszczu). W połączeniu ze świeżymi owocami borówki amerykańskiej stanowią fenomenalną jedność. Oczywiście należy pamiętać, że to jednak jest danie deserowe, zatem tę odrobinę słodyczy w postaci cukru, która tu występuje trudno wyeliminować. Warto jeszcze powiedzieć, iż owoce borówki amerykańskie możemy zastąpić innymi - mogą to być praktycznie wszystkie inne owoce.

Składniki - na ok. 25 standardowych babeczek (ja robiłam mniejsze i wyszło ich ok. 35):

ciasto:
  • 1 szklanka cukru pudru - można zastąpić to słodzikiem w odpowiedniej proporcji jeśli komuś zależy na jak najmniejszej kaloryczności)
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 3 jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 1 duży cukier wanilinowy
  • odrobina aromatu waniliowego
krem:
  • 125g śmietanki 30% (do ubijania) bądź taką o mniejszej zawartości tłuszczu - ważne aby była słodka
  • 240g serka mascarpone (może być light)
  • 1 płaska łyżka cukru pudru
  • 1 płaska łyżeczka żelatyny
  • 1 łyżka ciepłej wody
ponadto do dekoracji:
  •  garść borówki amerykańskiej

Przygotowanie:
  1. wszystkie składniki ciasta umieszczamy w jednaj misce i miksujemy do momentu pojawienia się pęcherzy na wierzchu ciasta
  2. formę (foremki) do muffinek wykładamy papilotkami i uzupełniamy je ciastem do 3/5 wysokości
  3. pieczemy babeczki w 190°C ok. 23 minut do momentu aż będą przyrumienione
  4. żelatynę rozpuszczamy w wodzie i czekamy aż będzie całkowicie zimna
  5. śmietankę wlewamy do miski i dodajemy do niej cukier; ubijamy je mikserem, ale nie na sztywno
  6. do w połowie ubitej śmietanki dodajmy serek i dokładnie "kręcimy" masę
  7. dodajemy zimną żelatynę i dokładnie mieszamy
  8. wstawiamy krem do lodówki na 10-15 minut
  9. schłodzonym kremem smarujemy wystudzone babeczki (krem swoja konsystencją przypomina trochę lody a trochę masło)
  10. układamy na wierzchu borówki
  11. gotowe!
Wskazówka nr 1.: ważne aby żelatyna była dobrze rozpuszczona, w innym razie będą w kremie nieprzyjemne grudki
Wskazówka nr 2.: muffinki przetrzymujemy w lodówce ze względu na bardzo delikatny krem
Wskazówka nr 3.: na muffinki krem można nakładać poprzez rękaw cukierniczy jeśli zależy nam na ładnym wzorku krem; ja wybrałam nakładanie kremu szpatułką, gdyż uważam, że ten krem ślicznie wygląda nakładany w ten sposób - tworzy coś na wzór małych obłoczków :)


Smacznego!


niedziela, 29 lipca 2012

zupa paprykarzowa z kurczakiem


Moja wersja zupy paprykarzowej jest znacznie łagodniejsza od oryginalnego węgierskiego dania a to za sprawą, że sama nie przepadam aż za tak niesamowicie pikantnymi potrawami (wolę ostrawę, lecz bez nadmiaru pieprzu i papryki ostrej - mówiąc krócej: umiarkowany poziom ostrości). Z doświadczenia wiem, że nie wszyscy preferują ognistą kuchnię węgierską a są i tacy, którzy żyć bez niej nie potrafią. Stąd, aby dogodzić większości polecam moją wersję paprykarzu: wg mnie trafi ona do większość :)

Składniki na średni garnek - 4-5 osób:
  • 1 duże udo z kurczaka
  • 2 czerwone papryki
  • 1 zielona papryka
  • 250g surowych pieczarek
  • 1 puszka pokrojonych pomidorów
  • 1 duża cebula
  • 1 łyżeczka słodkiej papryki w proszku
  • odrobina ostrej papryczki (mielonego pieprzu cayenne bądź świeżego chilli)
  • woda
  • sól
  • pieprz mielony i w ziarnie
  • ziele angielskie
  • liść laurowy
Przygotowanie:
  1. udo z kurczaka umyć i ugotować w wodzie (wody do 3/4 wysokości średniego garnka) z dodatkiem soli, pieprzu w ziarnie, ziela angielskiego i liścia laurowego
  2. udko po ugotowaniu wyjąć i usunąć z niego kości oraz chrząstki; usunąć także skórę
  3. rozdrobnionego kurczaka dodać z powrotem do wywaru i gotować na małym ogniu
  4. pokrojoną w kostkę paprykę podsmażyć wraz z cebulą na łyżce oleju
  5. podduszone warzywa dodać do wywaru
  6. doprawić zupę pieprzem, papryką słodką i ostrą
  7. dodać pomidory
  8. podgotować całość ok. 20 minut
  9. dodać pieczarki, które wcześniej zostały obrane i posiekane w plasterki
  10. gotować do wyparowania części wody - do momentu aż zupa będzie gęstawa
Oczywiście wedle uznania można dodać więcej ostrej papryki bądź w ogóle z niej zrezygnować. 

 Życzę smacznego!

sobota, 28 lipca 2012

gofry



Gofry. Powszechnie gofry kojarzą nam się z latem i ciepłem, kiedy to beztrosko objadamy się słodkościami, tłumacząc, że wakacje to też urlop od wyrzeczeń jedzeniowych. W połączeniu z sezonem na owoce tj: śliwki, porzeczki, maliny czy wiśnie, nic nie jest w stanie nas ograniczyć. Gofry na ogół jadamy z bitą śmietaną i słodkimi syropami czy posypkami. Dobry to jest zestaw, kiedy nie mamy możliwości nabycia wspomnianych owoców sezonowych - jednak kiedy są one w zasięgu naszych możliwości warto z tego skorzystać.

Gofry możemy oczywiście robić samemu w domu pod warunkiem, że posiadamy stosowne urządzenie - gofrownicę. Muszę z żalem przyznać, ze moja nie jest najlepsza: nie zachowuje identycznej temperatury przez cały czas a ponadto rozgrzewa się bardziej na środku a mniej na brzegach co skutkuje tym, że gofry nie są równo upieczone. Jednak póki nie nabędę nowej, musi wystarczyć mi ta.

Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1,5 szklanki mleka
  • 0,5 szklanki wody gazowanej (może być samo mleko - wtedy 2 szklanki - lecz gofry będę mniej puszyste)
  • 3/4 szklanki cukru pudru lub drobnego kryształu
  • 2 duże jajka
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 3 łyżki oleju
  • odrobina soli
Przygotowanie:
  1. jajka, mleko, wodę i olej miksujemy razem na gładką masę
  2. dodajemy kolejno składniki sypkie
  3. miksujemy do momentu pokazania się pęcherzy
  4. wylewamy odrobinę ciasta na rozgrzaną gofrownicę
  5. wyjmujemy kiedy nabiorą koloru złotego
A do ciepłych gofrów najlepsze jest ciepłe kakao - idealna propozycja na śniadanie czy kolację :)


piątek, 20 lipca 2012

ananas zapiekany w cieście francuskim z nutą miętową


Ananas jest jednym z moich ulubionych owoców. Sprawdza się idealnie jako dodatek na w potrawach a na słodko czy na ostro. równie dobrze prezentuje się solo, jako miła przekąska. Oczywiście najlepszy ananas to ananas świeży, kupiony w całości z którym musimy się trochę pomęczyć przygotowując go do spożycia. Jednak taki właśnie owoc jest nieporównywalnie bardziej soczysty i aromatyczny (co najważniejsze) niż taki z puszki.

W tym poście proponuję orzeźwiające ciasteczka ze świeżym ananasem. Zapewne wyjdą one także z ananasem z puszki, ale należy go wcześniej dobrze odsączyć z syropu. Taka przekąska jest odpowiednia na przyjęcia czy jako małe co nie co przy oglądaniu telewizji a znacznie zdrowsze niż np. tradycyjny popcorn.

Składniki:
  • pół świeżego ananasa
  • paczka ciasta francuskiego - jedna z niewielu rzeczy, których nie lubię robić w kuchni to właśnie ciasto francuskie i szczerze polecam gotowa ciasto francuskie, które można kupić praktycznie w każdym sklepie. 
  • odrobina mięty
  • 3 łyżki brązowego cukru
Przygotowanie:
  1. obrać ananasa: odciąć liście oraz końcówkę, obrać go z tzw. "skorupy" uważając, aby nie pozostał żaden  kawałek twardej warstwy
  2. usunąć twardy środek
  3. pokroić go w niedużą kostkę
  4. ciasto rozwinąć na desce i pokroić w średniej wielkości kwadraty
  5. na każdym kwadracie z ciasta ułożyć kawałek ananasa
  6. liście mięty pokroić bardzo drobno i umieścić je razem z cukrem w moździeżu
  7. utrzeć je razem na jednolitą masę
  8. na każdy kawałek ananasa nałożyć niewielką ilość pasty miętowo - cukrowej
  9. zakleić ciastem kawałek annasa
  10. piec ok. 15 minut w średnio rozgrzanym piekarniku
Smacznego!

oleje, oliwy aromatyzowane


Oleje i oliwy to coś bez czego praktycznie kuchnia nie istnieje. Tłuszcz dodajemy do wszystkiego, poczynając od tradycyjnego smażenia kończąc na lekkich sałatach. Zamiast dodawać do do dania dodatkowe przyprawy warto zastanowić się nad użyciem olejów i oliw aromatyzowanych. W sklepach jest ich bardzo duży wybór, lecz ceny też nie są zawsze zachwycające, gdyż zasadniczo są one droższe od olejów i oliw klasycznych. Stąd warto się zastanowić czy nie lepiej byłoby je robić samemu w domu? wg mnie jest to najlepsze rozwiązanie. Pomijając wspomniane kwestie ekonomiczne, samemu robiąc aromatyzowane "złote substancje" mamy wpływ na to co w nich się znajduje - są wtedy zdrowsze, gdyż są bez dodatkowych konserwantów wpływających na aromat. Można ich zrobić mniej i być pewnym, że uda nam się je zużyć (sklepy na ogół proponują nam dość pokaźne butle). Dodatkowo możemy "zaszaleć" z dodatkami i stworzyć kompozycje trudno dostępne na rynku.

Osobiście proponuję używać olej rzepakowy lub słonecznikowy - są mniej aromatyczne same w sobie niż oliwy z oliwek czy inne. Zwykły olej jest wystarczający dobry i "chłonny" na aromaty z dodanych przez nas przypraw.

Oliwa z cytryną i melisą - proporcje:
  • 2-3 plasterki cytryny ze skórką
  • 5-6 gałązek świeżej melisy
  • szklanka oleju/ oliwy
  1. cytrynę pokroić w kostkę i wrzucić na dno butelki
  2. umieścić w butelce gałązki melisy
  3. zalać olejem/ oliwą
  4. odczekać 2 tygodnie - używać
idealna do ryb i sałatek

Oliwa z miętą - proporcje:
  • 5-6 gałązek świeżej mięty
  • szklanka oleju/ oliwy
  1.  połowę listków mięty drobniutko posiekać i wsypać do butelki
  2. druga połowę listków umieścić w butelce w całości
  3. zalać olejem/ oliwą
  4. odczekać 2 tygodnie - używać
idealna do ryb, pieczonych mięs i sałatek z owocami

Oliwa z zieloną papryczką chilli - proporcje:
  • pestki z połowy papryczki
  • skórka/ miąższ z 3/4 papryczki
  • szklanka oleju/ oliwy
  1. pestki i pokrojoną w paseczki paprykę umieścić je w butelce
  2. zalać olejem/ oliwą
  3. odstawić na 2 tygodnie - używać
 idealna do sosów, mięs i dań orientalnych

Oliwa z imbirem - proporcje:
  • kawałek imbiru ze skórką (wielkości orzecha włoskiego)
  • szklanka oliwy/ oleju
  1. imbir pokroić w mniejsze kawałki
  2. umieścić go w butelce
  3. zalać olejem/ oliwą 
  4. odczekać 2 tygodnie - używać
idealna do sosów, mięs i dań orientalnych

A tu jeszcze zdjęcie, na którym lepiej widać zawartość butelek :)

środa, 18 lipca 2012

beztłuszczowe ciasto ze świeżą porzeczką


Beztłuszczowe ciasto jest idealne nie tylko ze względu na swoją ograniczoną kaloryczność, ale dodatkowo jest wręcz banalne do wykonania. Nie wyobrażam sobie, aby komuś ono nie wyszło, żeby np. powstał zakalec - ograniczając w nim tłuszcz robimy ciasto lżejszym a co za tym idzie opadnięcie ciasta jest praktycznie nie możliwe. Fantastycznie sprawdza się z innymi świeżymi owocami, z owocami przetworzonymi czy np. z budyniem.

Składniki:
  • 1 szklanka mąki pszennej
  • 1 szklanka cukru kryształu
  • 4 całe jajka
  • 1 cukier wanilinowy
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • świeże porzeczki czerwone, czarne i białe w zbliżonych proporcjach (bądź inne owoce) - ilość wg uznania, ale radzę powstrzymywać się od dodawania ich bardzo dużo, gdyż ciasto robi się zbyt wilgotne a owoce opadają na spód
Przygotowanie:
  1. jajka utrzeć z cukrem na gładką masę
  2. dodać mąkę i nadal mieszać 
  3. dodać proszek do pieczenia i nadal mieszać
  4. ciasto przelać do wyłożonej papierem blaszki o średniej wielkości (albo wysmarowanej tłuszczem i wysypanej tartą bułką)
  5. posypać surowe ciasto przebranymi owocami
  6. piec ok. 45 minut w temperaturze 190°C -  zalecam test suchym patyczkiem czy ciasto jest gotowe
  7. Lekko przestudzone ciasto wyjąć z blaszki i posypać cukrem pudrem 
 Wskazówka nr 1: jeśli ciasto jest bardzo płynne można dodać odrobinę mąki - zależy to od wielkości jajek - in większe tym ciasto będzie płynniejsze 

Życzę smacznego!


A tu jeszcze zdjęcie ciasta w przekroju.

babeczki z kiełbaską i camembertem


Fantastyczne na przyjęcia, ponieważ są akurat "na raz". Oczywiście zależy od tego jakiej wielkości wykonamy nasze babeczki, ale jakie by nie były pozbywamy się kłopotliwego krojenia i dzielenie dania. Ich wykonanie nie trwa długo, można je zacząć robić krótko przed podaniem. 

Składniki:
  • ciasto jak w przepisie tarta z pieczarkami i fetą
  • 1 dowolna kiełbaska (np. podwawelska)
  • 1 papryka dowolnego koloru
  • 1 czerwona cebulka
  • 3 łyżki sosu barbecue
  • 2 łyżeczki musztardy sarebskiej
  • zioła prowansalskie
  •  oliwa z oliwek
  • ser camembert
  • tarta bułka
Przygotowanie:
  1. zagniecione ciasto rozwałkować i wyciąć krążki odpowiedniej wielkości w stosunku do foremek
  2. foremki posmarować tłuszczem za pomocą pędzelka i wysypać tartą bułką
  3. przygotowane foremki wylepić wyciętymi kółkami ciasta
  4. ciasto zapiekać ok. 10 minut w średnio rozgrzanym piekarniku
  5. na patelni na łyżce oliwy (lub na patelni beztłuszczowej) podsmażyć pokrojoną kiełnaskę
  6. w momencie, gdy kiełbaska robi się z wierzchu chrupiąca dodać posiekaną cebulkę
  7. następnie dodać pokrojoną w kostkę paprykę
  8. na koniec smażenia dodać musztardę, sos i odrobinę ziół
  9. poddusić ok. 10 minut
  10. babeczki wyłożyć farszem
  11. na każdej babeczce ułożyć kawałek sera
  12. zapiekać ok. 15 minut także w średnio rozgrzanym piekarniku
  13. serwować ciepłe
Smacznego!

wtorek, 17 lipca 2012

tarta z cukinią, bakłażanem i mozzarellą


Jedna z lepszych rodzajów tart. Jej podstawowym walorem są świeże warzywa. Brak tu zbędnych tłuszczy (jedynie ten z sera), natomiast pełna jest witamin i ważnych składników odżywczych i szczerze można powiedzieć, że inspiracją do jej wykonania było Ratatouille!

Składniki:
  • ciasto analogicznie przygotowane jak w przepisie tarta z pieczarkami i fetą
  • 1 bakłażan
  • 1 cukinia
  • 1 pomidor malinowy
  • kilka małych mozzarellek
  • sól cebulowa
Przygotowanie:
  1. bakłażana i cukinię kroimy w plasterki
  2. następnie grillujemy je bez tłuszczu aż zrobią się miękkie i przypieczone
  3. mozzarelle kroimy w plasterki
  4. na ciasto przygotowane wg w/w przepisu układamy "na dachówkę" plasterki bakłażana, cukinii, surowego pomidora i mozzarelli
  5. zapiekamy wszystko ok. 20 minut w średnio nagrzanym piekarniku
Życzę smacznego!

poniedziałek, 16 lipca 2012

bezowy tort - Pavlova


Pavlova. Tort o tej nazwie to deser jedyny w swoim rodzaju. Łączy w sobie wszystko co powinien deser zawierać: wyrafinowany smak, słodycz, aromaty a nadto kwaśność, którą nadają owoce, idealnie równoważy ową słodycz. Nasze słodkie danie charakteryzuje się również tym, że jest zdumiewająco reprezentatywne - mimo braku systematyzacji w kompozycji tworzony jest przepiękny obraz, który zapewne każdy będzie podziwiać :).

Składniki:
  • białka z 7 jajek
  • 2 szklanki + 2 łyżki cukru pudru
  • 1 szklanka mąki ziemniaczanej
  • kilka kropel aromatu waniliowego
  • łyżka jasnego dowolnego octu
  • 400ml śmietany 36%
  • owoce: maliny, jagody, borówka amerykańska, czereśnie, wiśnie, agrest, porzeczki (czerwone, białe, czarne) - na mojej kompozycji; ponadto mogą być: truskawki, jeżyny, poziomki, etc. 
Przygotowanie:
  1. Białka ubić z cukrem na bardzo sztywną pianę
  2. Dodać mąkę ciągle ubijając
  3. Dodać ocet i aromat
  4. Bardzo sztywną pianę wyłożyć na papier do pieczenia - należy na papierze narysować okrąg o średnicy ok. 15-30 cm i nie wykraczając poza obszar linii uformować przyszłą bezę
  5. Bezę wstawić do piekarnika nagrzanego do 180°C i momentalnie obniżyć temperaturę do 150°C
  6.  Piec przez ok. 1,5h - w połowie pieczenia należy przykryć bezę folią aluminiową, aby zachować jej "bladość"
  7. Po upieczeniu wyłączyć piekarnik, odczekać 10 minut i dopiero wyjąć bezę
  8. Po dokładnym wystudzeniu bezy ubić śmietanę z dodatkiem 2 łyżek cukru pudru
  9.  Śmietaną posmarować bezę i dekorować owocami 

a to co zostało z Pavlovej po przyjęciu - tylko jeden kawałek, który i tak długo się nie poleżał :)

krajańce - placuszki z zsiadłego mleka


Placuszki na bazie zsiadłego mleka są nie tylko niesłychanie smaczne i pożywne, ale też nie wymagane są wyjątkowe zdolności kulinarne do ich przygotowania. Także nie ma ryzyka, że nie wyjdą - one zawsze wychodzą :). Są idealne na śniadanie czy małą przekąskę w ciągu dnia. Jedyny ich minus jest taki, że szybko czerstwieją - ale i to nie musi stanowić wielkiego problemu: wystarczy nakryć placuszki wilgotną ściereczką i wstawić je na chwilę do nagrzanego piekarnika bądź do mikrofalówki. 

Składniki:
  • 400 ml zsiadłego mleka
  • 1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 2,5 - 3 szklanki mąki pszennej
  • 2 jajka 
  • sól
Przygotowanie:
  1. Wszystkie składniki zagnieść w jedno gładkie ciasto
  2. Rozwałkować je na grubość ok. 8 mm
  3. Nożem wykrawać kawałki ciasta - nasze przyszłe placuszki
  4. Układać na gorącym tłuszczu i smażyć z każdej strony na słoty kolor
  5. Podawać z dżemami, powidłami czy świeżymi owocami bądź na ostro z ulubionymi sosami
Smacznego!

tarta z malinami


Tatra z malinami to fajne ciasto na letnie dni - idealnie prezentuje jeden ze smaków lata - maliny - oraz jest miłą przekąską lekko nas ochładzającą, gdyż serwowana jest na zimno. Zarazem jest dość sycąca dzięki ciastowemu spodowi i budyniowymi kremowi w środku.

Składniki:
  • ciasto przygotowane z połowy porcji wg przepisu na ciasteczka kruche
  • 1 budyń waniliowy/ śmietanowy na 3/4 mleka
  • 3 żółtka
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • 6 łyżek cukru
  • 250g masła roślinnego
  • 2 szklanki mleka
  • 1 galaretka malinowa
  • pół opakowania malin
Przygotowanie:

Spód z ciasta
  1. Blaszkę do tarty wysmarować tłuszczem i wysypać tartą bułką
  2. Blaszkę wykleić ciastem - ciasto powinno mięć grubość ok. 5-7 mm
  3. Widelcem porobić dziurki w cieście
  4. Na ciasto położyć kawałek papieru do pieczenia i wysypać blaszkę do końca wysokości blaszki surowym grochem/ fasolą - chodzi o obciążenie ciasta, aby nie tworzyły się pęcherze powietrza
  5. Piec wg w/w przepisu w połowie pieczenia zdejmując nasiona
Krem budyniowy - idealny także do innych rodzajów ciast i deserów!
  1. W 1/2 szklanki mleka rozpuścić budyń, mąkę, cukier i żółtka
  2. Dodać do gotującego się mleka
  3. Gotować całość dozgęstnienia
  4. Po wystudzeniu zmiksować budyń razem z miękkim masłem - uwaga na grudki!
  5. Kremem sparować ciasto
Kolejno:
  1. Na krem układać maliny
  2. Całość zalać wystudzoną, w połowie gęstą galaretką
  3. Porządnie schłodzić
Maliny można zastąpić innymi owocami sezonowymi. 

Smacznego!

sałaty, sałaty, sałaty


Sałata. Kiedyś kiedy szło się do sklepu czy na bazarek prosiło się o główkę sałaty i nikt nie zastanawiał się o jaką sałatę nam chodzi, gdyż dostępny był tylko jeden jej gatunek - masłowa. Każdy z nas miał z nią kiedyś do czynienia, jest to podstawowy rodzaj sałaty od zawsze stanowiący dodatek do kanapek czy bazę do surówek do obiadów.

Jednak asortyment z momentu na moment się powiększa, typów sałat przybywa, jedzenie tzw. mixów sałatowych staje się niesłychanie modne. Należy jednak pamiętać, że sałata to przede wszystkim źródło wielu ważnych witamin a zarazem jest bardzo lekka i małokaloryczna - w zasadzie na jej kaloryczność wpływają sosy jakie do niej dodajemy, bo sama kalorii nie posiada :).

Do głównych rodzajów sałat, które możemy spotkać będąc na zakupach zaliczamy:
  • masłowa - wcześniej wspomniana
  • rzymska - bardzo podobna do masłowej, lecz jej kolor jest bardziej intensywny a kształt bardziej podłużny
  • lodowa - bardzo chrupka, przypominająca kapustę
  • endywia - ma karbowane liście a raczej jej końcówki, jej główki są bardzo ścisłe, dość twarda i gorzkawa; często występuje w dwóch odmianach w zielonej i bordowo - brązowej
  • tzw. liście dębu/ dębowa - jak sama nazwa wskazuje kształtem przypomina liście dębu, ponadto jest zielonawo - brązowa jak liście dębu na jesieni
  • roszponka - bardzo małe listki o kształcie dość okrągłym, często pozrastana po 2 listki, do kupienia najczęściej w pojemniczkach bądź w torebkach
  • rukola - bardzo ostra odmiana, liście kształtem przypominają liście mlecza, do kupienia najczęściej w pojemniczkach bądź w torebkach
  • cykoria - nie jest typową sałatą, lecz jak najbardziej zalicza się ja do tej rodziny; jej główki są dość małe i podłużne a zarazem bardzo ścisłe, liście składają się w większej mierze z białego, chrupkiego miąższu,charakterystyczna jest goryczkowy smak; często spotykana w 2 odmianach - zielonej i czerwonej
To są oczywiście tylko niektóre z gatunków sałat, jest ich znacznie więcej. 


  na zdjęciu: sałata rzymska (po lewej), sałata dębowa (po prawej na górze), sałata endywia (po prawej na dole)

niedziela, 15 lipca 2012

tarta z pieczarkami i fetą


Danie fantastyczne na ciepło i na zimno. Słony smak fety, chrupkość papryki i miękkość pieczarek to idealna kompozycja. Tarta jest sycąca, nie jest trudna do przygotowania i ciekawie wygląda - biel fety wydaje się jeszcze bardziej śnieżna w połączeniu z jaskrawą czerwienią papryki.

Tarty na ogół są okrągłe pieczone w niskich i karbowanych blaszkach. Jednak nie jest to koniecznością - można zrobić ją kwadratową, prostokątną czy w dowolnym innym kształcie. Czynnikami tworzącymi tartę są cienki spód z ciasta oraz farsz, które razem tworzą "płaskie" ciasto. Ja tym razem wybrałam formę prostokątną.

Składniki:
  • 3 szklanki mąki pszennej
  • 3 jajka
  • 250g masła roślinnego
  • 1/4 kg pieczarek
  • 3 papryki - kolory dowolne, czerwona wygląda najlepiej
  • pół puszki krojonych pomidorów
  • 2 czerwone cebulki
  • pół kostki miękkiej fety
  • pieprz
  • sól
Przygotowanie:
  1. mąkę, jajka i masło zagnieść z odrobiną soli
  2. ciasto rozwałkować na papierze do pieczenia na grubość ok. 7 mm
  3. przygotowane ciasto ułożyć w formie, podziurkować ciasto widelcem, położyć na wierzch papier do pieczenia i wysypać ziarnami surowej fasoli/ grochu
  4. ciasto zapiec ok. 10 minut w średnio rozgrzanym piekarniku
  5. na łyżce oliwy podsmażyć pokrojoną w piórka cebulkę do zeszklenia
  6. dodać pokrojone w kostkę paprykę i podsmażyć
  7. dodać pokrojone w plasterki pieczaki
  8. dodać pomidowy
  9. wszystko razem poddusić ok. 10 minut do wyparowania wody
  10. doprawić solą i pieprzem
  11. na zapieczone ciasto wyłożyć farsz
  12. posypać kostkami fety
  13. piec ok. 15 minut 
Smacznego!

niedziela, 8 lipca 2012

Pasta z wędzonej makreli


Pasta z wędzonej makreli jest doskonałą alternatywą dla wędliny czy sera do kanapek przy śniadaniu jak i przy kolacji. Robi się ją szybko i jest bardzo pożywna, ponadto nie trzeba chyba przypominać, że jest również dawką potrzebnych organizmowi składników odżywczych, gdyż jej bazą jest ryba.

Składniki:
  • 1 wędzona makrela
  • 2 czerwone cebulki lub 1 cebulka i szczypiorek
  • 4 gotowane jajka
  • oliwa z oliwek
  • łyżka majonezu - opcjonalnie
  • sól
  • pieprz
Przygotowanie:
  1. Rybę obrać ze skóry i dokładnie oczyścić ją z ości
  2. Kawałki ryby rozdrobić na mniejsze
  3. Jajka ugotować na twardo i zetrzeć się drobnej tarce
  4. Cebulkę pokroić w drobną kosteczkę
  5. Wszystko dokładnie wymieszać
  6. Smarować pastą pieczywo
 Smacznego!

Kasza jęczmienna z kurczakiem, soczewicą i grillowaną cukinnią


Bardzo proste i niesłychanie szybkie dane nadające się na jako przystawka ciepła i zimna. Łatwość wykonania tego dania idealnie łączy się z jego oryginalnością i wyjątkowym smakiem, który wg mnie jest miły dla większości podniebień, gdyż nie jest agresywny, ale też nie jest mdły czy mało wyraźny.

Składniki:
  • 200g kaszy jęczmiennej - 2 woreczki
  • 2 piersi z kurczaka
  • 1 puszka konserwowa soczewicy
  • 2 średnie cukinie
  • 2 średnie papryki - kolory dowolne
  • 1 przyprawa do masła
  • 2 łyżki majonezu
  • 3 łyżki octu winnego jabłkowo-borówkowego
  • 1 łyżka musztardy z płatkami wędzonej papryki
  • 2 łyżeczki musztardy stołowej
  • 4 łyżki oliwy z oliwek
  • odrobina pieprzu mielonego i soli
Przygotowanie:
  1. Kaszę ugotować na miękko wg przepisu na opakowaniu
  2. Piersi z kurczaka pokroić w paski i usmażyć je na patelni bez tłuszczu z dodatkiem przyprawy do masła; usmażonego pokroić w kostkę
  3. Cukinię pokroić w cienkie plasterki i uprażyć ja na patelni grillowej bez tłuszczu do miękkości każdego plasterka
  4. Odcedzić soczewicę
  5. Do kaszy dodać cukinię, kurczaka i soczewicę
  6. Do wszystkiego dodać wszystkie pozostałe składniki, które stworzą sos
  7. Dokładnie wymieszać całość
  8. Serwować na zimno bądź na ciepło
Życzę smacznego!

Jagodzianki


Jagodzianki - bułki sezonowe ze względu na owoce, które wszyscy lubimy a tak mało doceniamy. Jagody od dawna uznawane były za lekarstwo, stąd warto je jeść w każdej postać - jako polewę do makarony dodając do nich śmietanę czy jako farsz do pierogów czy tak jak tutaj - jako nadzienie do słodkich bułeczek.

Jagodzianki zazwyczaj jemy i ewentualnie robimy w sezonie letnim, kiedy to są dostępne małe ciemne owocki. W ciągu roku też możemy je jednak robić wykorzystując mrożone jagody.


Składniki:
Przygotowanie:
  1. Z przygotowanego ciasta wg w/w przepisu bierzemy kawałek ciasta i formujemy z niego placuszek
  2. Nakładamy odrobinę jagód i pół łyżeczki cukru krzyształu
  3. Zalepiamy bułeczkę i układamy sklejoną częścią pod spód na papierze do pieczenia na blaszce
  4. Robimy tak z resztą ciasta i jagód
  5. Bułeczki smarujemy rozmąconym jajkiem za pomocą pędzelka
  6. Posypujemy je cukrem perlistym
  7. Pieczemy w 190°C przez ok. 20 minut - proponuję sprawdzać patyczkiem

Smacznego!

niedziela, 1 lipca 2012

Kremowa zupa z pomidorami i mleczkiem kokosowym


Zupa, której baza to świeże pomidory i mleczko kokosowe to świetne lekkie danie, które sprawdza się równie dobrze na ciepło co i  na zimno. Mimo orientalnych przypraw jest wyjątkowo łagodna i pozwala przekonać do obcowania z "daleką kuchnią" nawet twardych jej przeciwników. Jej przyrządzenie też nie jest nad wyraz skomplikowana i zajmuje około godziny.

Ponadto, interesujące w tej zupie jest to, że można ja podawać również jako sos do mięs czy pieczonych ziemniaków a nawet kasz czy ryżu, a wszystko to za sprawą jej gęstej konsystencji. Danie staje się niesłychanie uniwersalne!

Składniki:
  • 4-5 pomidorów (mogą być z puszki)
  • 3 średnie marchewki
  • 1 średnia cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 3 łyżeczki przyprawy curry
  • pół łyżeczki startej gałki muszkatałowej
  • imbir - kawałek ok. 2x2 cm
  • puszka (400 ml) mleczka kokosowego
  • łyżka mąki pszennej
  • pół szklanki wody
  • łyżka cukru brązowego
  • odrobina soli
  • odrobina świeżo mielonego pieprzu

Przygotowanie:
  1. W garnku o podwójnym dnie roztopić masło z oliwą na niewielkim ogniu
  2. Dodać pokrojoną w drobne plasterki marchewkę (albo w kostkę - ważne, aby była dość drobno posiekana)
  3. Dusić marchewkę ok. 3 minut od czasu do czasu mieszając
  4. Dodać posikaną cebulę, czosnek i imbir
  5. Dusić ok. 7 - 10 minut od czasu do czasu mieszając
  6. Dodać pokrojone dość drobno pokrojone pomidory razem z pestkami  - można je sparzyć i obrać ze skórki, jeśli ktoś bardzo ich nie lubi
  7. Zamieszać i pozostawić do dalszego duszenia na ok. 3 minuty
  8. Wlać wodę i zamieszać
  9. Wsypać mąkę wraz z curry, gałką, cukrem, solą i pieprzem
  10. Dokładnie wszystko wymieszać
  11. Dusić, aż marchew będzie bardzo miękka a pomidory "rozpuszczą się"
  12. Zmiksować wszystko blenderem na gładką masę
  13. Wlać mleczko kokosowe i wymieszać
  14. Serwować (można podawać z grzankami bądź z kawałkami grillowanego kurczaka)
Smacznego!